
kwi 13, 2012
Jestem miłośnikiem piłki nożnej. Uwielbiam oglądać ten sport niezależnie od tego czy aktualnie gra Uganda i Wybrzeże Kości Słoniowej czy Real Madryt i FC Barcelona. Nieraz pojawia się jednak marzenie, w którym i ja chciałbym być gwiazdą, poczuć się jak Ronaldo, Messi, Benzema i grać, zdobywać przepiękne bramki, wygrywać niezwykle ważne i prestiżowe puchary. I tak, Pro Evolution Soccer 2012 na Windows Phone mi to oferuje. Jedyną znaną mi produkcją piłkarską dostępną w sklepie z aplikacjami jest świeży tytuł od Konami – PES: 2012. Kupiłem, pobrałem, zagrałem. I nie żałuję. Dzieło od Panów z Konami jest fajne, choć nie pozbawione błędów. Przygodę z PES’em musi przeżyć każdy szanujący się miłośnik piłki nożnej. Zacznijmy jednak od początku.
Nim rozpoczniemy rozgrywkę do wyboru gracza oddana została pokaźna liczba trybów gry, w jakich mogli będziemy uczestniczyć. Standardowo znajdzie się więc tutaj szybki mecz, w którym rozegrać możemy spotkanie towarzyskie pomiędzy jakimikolwiek klubami świata, puchar UEFA (zwany dziś Ligą Europejską), Ligę Mistrzów, zwykłe rozgrywki ligowe i trening. Możliwości jest naprawdę sporo, tym bardziej, że liczba dostępnych zespołów jest niezwykle pokaźna, a na dodatek twórcy zaserwowali nam możliwość grania reprezentacjami krajów. Tutaj też podkreślę, iż tak jak w wersjach na konsole nowej generacji i komputery osobiste nie uświadczymy licencji na nazwy zarówno klubów piłkarskich jak i samych zawodników. I tak jak w przypadku tych wielkich zespołów możemy liczyć na właściwe nazewnictwo, tak inne, mniej znane drużyny potraktowane zostały po macoszemu. Przyznam, iż nie bardzo jest to odczuwalne, a każdy kto zechce czerpać przyjemność z rozgrywki będzie ją czerpał nie zważając na to, czy strzela bramkę S. Ramosem, czy Sergio Ramosem.
Ciekawym elementem zaimplementowanym w omawianym produkcie jest galeria, w której to strudzony gracz, po wielu godzinach męczących i wyczerpujących meczów będzie mógł przeglądać zdobyte puchary i własne osiągnięcia. Bardzo fajny patent cieszący oko. Plus dla twórców.
Rozgrywka jest bardzo przyjemna, choć nie raz frustrowałem się przez głupie i niedorzeczne zachowania bramkarzy, napastników i sędziego. Twórcy przewidzieli dla nas trzy warianty sterowania, tak więc nawet najbardziej wybredny i niezadowolony z życia gracz znajdzie coś dla siebie. Względem poprzedniej odsłony poprawiono czas reakcji piłkarzy na nasze polecenia. Nie są już spóźnieni o pół sekundy przez co gra się dużo przyjemniej, a sami zawodnicy są dużo zwinniejsi i bardziej efektywni. Co więcej, denerwował mnie fakt, iż kilkukrotne naciśnięcie przycisku podania sprawiało idiotyczne przekazywanie futbolówki przez naszych zawodników, podczas gdy w biegu czas reakcji na wykonanie podania był wyraźnie zbyt długi, co również skutkowało częstą stratą piłki.
Zachowanie bramkarzy jest durne i nie wiem jak Panowie z Konami mogli je pozostawić takim jakie jest. Bywa, że ładuję na bramkę przeciwnika, a golkiper wyłapuje wszystkie strzały, wychodzi zwycięsko z pojedynków „sam na sam” i generalnie jest nie do pokonania, by w kolejnym meczu z tą samą drużyną wpuścić kilka banalnych do obroty strzałów zza pola karnego. Zauważyłem też, że najłatwiej zdobyć bramkę z rzutu rożnego po strzale głową. Wtedy też żaden komputerowy piłkarz nie wie co się dzieje.
Graficznie nie jest źle, choć nie powiem, że jest rewelacyjnie. Myślę, że omawiany produkt ujdzie w tłumie nie strasząc naszych oczu, ale i nie przyprawiając ich o wodotryski. Wszelkie dźwięki i odgłosy wiwatujących kibiców są na dobrym poziomie, znacząco powiększając doznania płynące z rozgrywki. Szkoda tylko, że wszystko to widzieliśmy już dawno temu przy okazji premiery PES 2011. Jedyną nowością są warunki pogodowe takie jak śnieg i deszcz. Może i jestem ślepy, ale w poprzedniku takich efektów nie zauważyłem, zaś tu, tu one są! I cieszą oko.
Pro Evolution Soccer 2012 jest grą nie pozbawioną błędów. Kilkanaście pierwszych minut wyraźnie daje do zrozumienia, że omawiany tytuł był robiony na szybko i brak mu ostatecznych szlifów. Mimo to jestem w stanie polecić go miłośnikom piłki nożnej, bowiem frajda ze strzelenia ślicznej bramki jest niezaprzeczalnie większa niż irytacja kolejnym niedopracowanym szczegółem dotykającym nas podczas rozgrywki.
Pobierz

Jak zainstalować?