
sie 28, 2011
W ciągu wakacyjnego pobytu nad morzem, skazany byłem na ogrywanie wersji demonstracyjnych gier pobranych z Windows Marketplace, czyli sklepu z grami i aplikacjami dostępnego dla systemu operacyjnego Windows Phone 7. Zaliczyłem wiele tytułów, lepszych i gorszych, lecz żaden, powtarzam, żaden nie sprawił mi takiej frajdy jak Angry Birds.
Zastanawiałem się nad fenomenem tej gry. Po długich przemyśleniach wywnioskowałem, że prostota rozgrywki i przystępność jest machiną napędzającą popularność Złych Ptaków. Omawiany produkt może zaciekawić każdego gracza bez względu na wiek czy płeć. Odpręża, wciąga, żeby nie powiedzieć, uzależnia. Cała rozgrywka opiera się na wystrzeliwaniu z czegoś, przypominającego procę tytułowych ptaków w kierunku zieloniutkich świń. Aby nie było zbyt prosto, autorzy zgotowali nam różne przeszkody utrudniające wymarzoną likwidację wrednie śmiejących się oponentów.
Twórcy nie zaprosili fabuły, gdyż w takiej grze jest zupełnie niepotrzebna. Do dyspozycji naszej oddano dwieście czterdzieści poziomów plus kilka dodatkowych, odblokowywanych za przeróżne działania w omawianym tytule. Nadmienię, iż liczba poziomów różni się na każdym systemie operacyjnym zaimplementowanym w telefony. Windows Phone 7, posiada najmniejszą liczbę leveli. Nie jest to jednak powód do rozpaczy z prostej przyczyny – rzadko kto przejdzie choćby pięćdziesiąt procent produktu grupy Rovio. Czas rozgrywki znacząco wydłuża również sama konstrukcja poziomów. Są trudne. Skomplikowane. Ciekawe.
Żeby nie było monotonnie, twórcy zaserwowali nam kilka rodzajów ptaków, w praktyce będących naszymi pociskami. Mamy więc strzały zwykłe, potrójne, przyśpieszające, wybuchające, zrzucające bomby. Wszystko to perfekcyjnie wkomponowane w świat Angry Birds.
Zaskakująca długość rozgrywki, kilka rodzajów ptaków, służących do różnorodnej eksterminacji świń, świetna przystępność. Wszystko to wystarczyło na wytworzenie mieszanki wybuchowej, skutkującą setkami tysięcy pobrań dzieła Rovio Games. Młodzież, dorośli, dzieci – wszyscy zasysają Złe Ptaki. Bo warto.
Śmiech świń po spartoleniu przeze mnie danego poziomu jest genialny a zarazem irytujący. Dawno nie śmiałem się z tej samej rzeczy, która denerwowała mnie niezmiernie. Idiotyczne uczucie, mówię Wam.
Jeżeli chcielibyście zagrać w Angry Birds i sprawdzić osobiście na czym poleca ten fenomen zapraszam do pobierania – Download Angry Birds.